W dniach od 2-9 października, uczniowie i nauczyciele III LO oraz GP nr 2 (należących do ZS1 w Pszczynie), udali się na wizytę do szkoły partnerskiej na Litwie, do miasta Druskienniki, będącego bardzo znanym uzdrowiskiem europejskim. Wizyta miała miejsce w ramach Szkolnego Projektu Comeniusa, zatytułowanego "Młodzi Reporterzy Europy", a realizowanego wraz ze szkołami partnerskimi z Litwy i Hiszpanii.

Dzień pierwszy - sobota, 2 października
Nasza przygoda rozpoczęła się o godzinie 7 rano w Pszczynie. Wyruszyliśmy busem w 14-godzinną podróż, a naszym celem były Druskienniki - słynne uzdrowisko na Litwie.
Podróż mijała w niezapomnianej, pogodnej atmosferze. Zwłaszcza, garnitur naszego dyrektora, Pana D. Cieszewskiego. Okazał się bardzo przydatny, gdyż służył za kotarę do gry w randkę w ciemno.
Takimi właśnie zabawami umilałyśmy sobie czas.
Gdy dotarliśmy na miejsce, nasze napięcie sięgało zenitu. Gdy nasi partnerzy pojawili się, aby nas odebrać emocje były jeszcze większe, ale z radością udaliśmy się do ich domów, gdzie mieliśmy mieszkać przez najbliższy tydzień.

Dzień drugi – niedziela, 3 października
Dzisiaj o ósmej rano pełni energii opuściliśmy Druskienniki. Nie mogliśmy doczekać się przygód jakie nas oczekiwały, chociaż zajęło nam 5 godzin by dotrzeć do Kłajpedy. Dzięki temu mogliśmy w autobusie poznać naszych litewskich i hiszpańskich partnerów wymiany.
Dotarliśmy do naszego celu o 12.00- zwiedziliśmy Muzeum Morza, gdzie widzieliśmy bardzo wiele rodzajów ciekawych ryb, muszli, a nawet lwa morskiego. Jednak dla nas największą atrakcją było obserwowanie towarzyskich zachowań pingwinów.
Jechaliśmy wzdłuż  półwyspu Kurylskiego. Dotarliśmy do Nidy, gdzie widzieliśmy wielki zegar słoneczny. Co ciekawe miejscowość ta jest położona w połowie półwyspu i znajduje się na granicy z Federacją Rosyjską. Poprzez wydmy dotarliśmy do Bałtyckiego Morza - widoki były niezapomniane. Może wycieczka była nieco męcząca, ale warta przeżycia. Po północy wróciliśmy do Druskiennik.

Dzień trzeci – poniedziałek, 4 października
Rozpoczęliśmy nasz dzień wycieczką do Liskiavy. Zwiedziliśmy tam zabytkowe dwa kościoły i podziwialiśmy wspaniałe widoki nad Niemnem. Potem wróciliśmy do Druskiennik i po lunchu w szkole miało miejsce uroczyste spotkanie z dyrektorką szkoły litewskiej. Mogliśmy posłuchać przemowy dyrektora naszej szkoły, pana D. Cieszewskiego, oraz koordynatorów wszystkich szkół partnerskich: z Polski- p. Lucyny Nocoń-Kobiór, z Litwy - p. Gitany Stukiene oraz z Hiszpanii - p. Isabel Mato. Wszyscy otrzymaliśmy upominki od naszych partnerów, a my także mieliśmy dla nich podarunki. Po uroczystych powitaniach mogliśmy poznać litewską szkołę i zwiedzić niektóre klasy. Po południu mieliśmy czas wolny i zdecydowaliśmy się udać na kręgle, aby się lepiej poznać z partnerami z Litwy i Hiszpanii. Spędziliśmy wspaniały czas razem.

Dzień czwarty - wtorek, 5 października
Czwarty dzień naszego pobytu na Litwie zaczął się wizytą w szkole. Oglądaliśmy prezentacje z poszczególnych szkół: np. uczniowie z Hiszpanii stworzyli pokaz różnic i podobieństw pomiędzy naszymi krajami, a my pokazaliśmy relację z pobytu naszych partnerów w czerwcu w Polsce  (wykonany przez naszą koleżankę Kalinę ). Następnie udaliśmy się z naszymi partnerami na lekcje. Tego dnia szkoła litewska obchodzi Dzień Nauczyciela i lekcje zamiast nich prowadzili uczniowie. My także nie zapomnieliśmy o naszych nauczycielach . Po lunchu udaliśmy się na wycieczkę po Druskiennikach, aby lepiej poznać okolicę. Później mieliśmy czas wolny i spędziliśmy go w pizzerii.

Dzień piąty - środa, 6 października
Kolejny dzień… Udaliśmy się na wycieczkę do Wilna, stolicy Litwy. Może jechaliśmy z Druskiennik 3 godziny, ale w autobusie było, jak zwykle w ciągu tego tygodnia, bardzo zabawnie. Tego dnia dołączyli do nas uczniowie i nauczyciele z Japonii . W Wilnie zobaczyliśmy wiele pięknych zabytków, zwłaszcza kilka niezwykłych kościołów. Następnie udaliśmy się do bardzo ciekawego zamku w Trokach, znajdującego się na wyspie. Dzień ten był pełen owocnych wrażeń.

Dzień szósty - czwartek, 7 października
Na początku tego dnia uczestniczyliśmy w lekcjach. Następnie udaliśmy się na prezentację gości z Japonii. Każdy kraj przedstawił kilka typowo narodowych gier towarzyskich, a uczniowie i nauczyciele z Japonii przedstawili nam tradycje i kulturę swojego kraju - mogliśmy nie tylko dowiedzieć się jak się uczy w ich szkole, ale także skosztować japońskich potraw. Później, po zjedzeniu pysznego obiadu w szkolnej stołówce, zwiedziliśmy "Forest Echo Museum", gdzie mogliśmy poznać faunę i florę litewską. Następnie, nieco zmarznięci, chętnie udaliśmy się na spotkanie z panią burmistrz miasta Druskienniki, która opowiedziała nam o bardzo ciekawych pomysłach na stworzenie nowoczesnego miasta. Po południu udaliśmy się do Aquaparku, gdzie wszyscy się świetnie bawiliśmy - szkoda, że w naszym mieście nie ma chociaż fajnego basenu .Ale ten dzień zaliczamy do na prawdę bardzo udanych.

Dzień siódmy - piątek, 8 października
Ostatni dzień pobytu na Litwie upłynął oczywiście bardzo miło, choć już po twarzach niektórych było widać, że wcale nie chcą wracać do domu. Rano mieliśmy ciekawe zajęcia, "a salty lesson", gdzie tworzyliśmy rzeźby z soli, które potem mogliśmy zabrać na pamiątkę do domu. Następnie udaliśmy się do Grutas Parku, gdzie oglądaliśmy pamiątki i pomniki zebrane z całej Litwy, a przedstawiające "ojców komunizmu" - Stalina, Lenina i innych - było to dla nas niecodzienne przeżycie. Później mieliśmy zajęcia sportowe w szkole, gdzie mogliśmy rywalizować ze sobą nawzajem . Na koniec dnia wszyscy udaliśmy się na pożegnalny obiad, by móc razem spędzić te ostatnie chwile na Litwie.

Dzień ósmy - sobota, 9 października
Dzisiejszy dzień - chyba najgorszy. Nastąpił czas pożegnać naszych nowych przyjaciół. O godz. 8.00 czekaliśmy na autobus. Nikt z nas nie chciał opuścić Litwy - ze łzami w oczach pożegnaliśmy się. Trudno było uwierzyć, że to już koniec, ale pozostała nadzieja, że nasi przyjaciele z Litwy i Hiszpanii przyjadą do nas pod koniec kwietnia . Wyjeżdżało się jakby do obcych ludzi, a na koniec okazało się, że zostawiało się wspaniałych przyjaciół. Taki wyjazd może niesamowicie zmienić spojrzenie na świat.


Uczestnicy wyjazdu:

Uczniowie:
Kalina Ziebura, Martyna Rabaszowska, Magdalena Kawka, Katarzyna Jaśko, Ewa Kuczera, Antonina Jamrozik

Pedagodzy:
p. Damian Cieszewski - dyrektor ZS1, p. Lucyna Nocoń-Kobiór - koordynator, nauczyciel j. angielskiego, p. Justyna Strzelec - współkoordynator, nauczyciel j. niemieckiego, p. Kazimierz Mianowski - nauczyciel religii



Ciekawostki
Co nas zaskoczyło na Litwie:
-nowoczesne wyposażenie klas (tablice interaktywne, Internet w każdej)
-można kupić sobie obiad w szkolnej stołówce jak w restauracji
-godzina "do przodu"
-słaby Internet na osiedlach mieszkalnych
-rodzice mówią po polsku
-pizza bez grubych końców (które bardzo lubimy )
-drogie pamiątki
-chłopcy są bardzo uprzejmi
-jeden dzwonek w szkole – na przerwę;
-dwa dzwonki w szkole - na lekcje: jeden dla ucznia, a jeden dla nauczyciela

Co nas zaskoczyło, a dotyczyło japońskiej kultury (poznanych gości):
- w szkole mają zajęcia praktyczne, takie jak szycie i gotowanie
- zajęcia artystyczne - teatr
- uczą się ‘malować’ chińskie znaki
- sami przygotowują posiłki (od najmłodszych lat)
- sami sprzątają klasy
- mają bardzo duże gier towarzyskich, zespołowych
- uwielbiają "pokemony"