W wtorkowe popołudnie 6 listopada 2018 roku pojechaliśmy piętnastoosobową grupą naszej szkoły na lotnisko do Katowic. To tam właśnie oczekiwaliśmy z niecierpliwością na naszych gości z miasta partnerskiego Pszczyny – Bergisch-Gladbach. Zaraz po oficjalnym przywitaniu każdy wraz ze swoim niemieckim partnerem udał się do domu. Była to zapowiedz naprawdę wspaniałych kilku dni…

W godzinach wieczornych spotkaliśmy się na wspólnej kolacji, na której jedliśmy pizzę oraz mieliśmy okazję się trochę lepiej poznać. Oczywiście wszystko w języku niemieckim, ponieważ właśnie to był najważniejszy cel tej wymiany, aby przełamać barierę językową i poznać kulturę naszych sąsiadów.

Następnego dnia już z samego rana o godz. 8:00 spotkaliśmy się na pszczyńskim dworcu kolejowym, by udać się do pięknego miasta Katowice. Tam mieliśmy zaszczyt poopowiadać w skrócie o najważniejszych obiektach serca naszego województwa. Dzięki naszym wspaniałym opiekunom mianowicie p. Aleksandrze Dutkowskiej oraz p. Magdalenie Solik zwiedziliśmy Muzeum Śląskie, gdzie wszyscy z uwagą słuchaliśmy naszego przewodnika, żeby nie było tak łatwo przewodnik opowiadał w języku angielskim, aby zarówno Polacy jak i Niemcy mogli w pełni zrozumieć przekaz.

W czwartek nasi niemieccy mieli przed sobą nadzwyczaj ważne wydarzenie jakim było zwiedzanie hitlerowskich obozów zagłady w Oświęcimiu i Brzezince. Ich powrotu oczekiwaliśmy o godz. 17:00 jednak ku naszemu zaskoczeniu wrócili oni po godz. 13:00. Po krótkim odpoczynku jak i wymianie wrażeń pojechaliśmy całą grupą do Bielska, aby mile spędzić czas grając w kręgle. W taki oto miły sposób spędziliśmy cały listopadowy wieczór.

W piątek z samego rana znaleźliśmy się w szkole, uczestnicząc w grupach na poszczególnych lekcjach. Myślimy, że to było dla nich jakieś nowe „Erfahrung”- doświadczenie no bo przecież nie na co dzień ma się możliwość brać udział w lekcjach w obcym języku, w obcej szkole. Dużą atrakcją tego dnia okazał się żywy obraz przedstawiony przez uczniów naszego liceum, upamiętniający powrót Józefa Piłsudskiego z Magdeburga do Warszawy 10 listopada 1918 roku w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę.

W godzinach popołudniowych odbyło się spotkanie u Burmistrza, po którym zwiedziliśmy najważniejszy i najpiękniejszy Zamek Pszczyński, skansen oraz Muzeum Prasy Pszczyńskiej. Po tych kilku intensywnych godzinach chodzenia po Pszczynie wróciliśmy do domów, aby zjeść wraz z rodzinami najważniejszy posiłek dnia, czyli obiad. Naturalnie każdego wieczoru spotykaliśmy się w mniejszych grupach polsko-niemieckich grając w różnorodne gry oraz świetnie się bawiąc.

Całą wymianę podsumowaliśmy uroczystą kolacją w szkole, na którą każdy przyniósł przygotowane przez siebie regionalne potrawy, aby nasi partnerzy mogli ich zasmakować.

W sobotę rano nadszedł dzień pożegnania. Był to bardzo smutny dzień, ponieważ przez te zaledwie cztery dni bardzo się ze sobą związaliśmy. Po raz ostatni w trakcie tej wymiany podwieźliśmy naszych gości na parking przy kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Mimo porannej pory i dość dużego zmęczenia po intensywnym tygodniu wszyscy żegnaliśmy się ze łzami w oczach. Odczuwaliśmy bardzo duży smutek, ale wiedzieliśmy, że już za parę miesięcy znowu się zobaczymy tym razem po stronie niemieckiej, najprawdopodobniej w marcu...

Wiktoria Oramus kl. 1E LO