Grudniowe południe, środa, drugiego. Drugie klasy naszego liceum słuchają wykładu dr Agnieszki Woszczyk z Uniwersytetu Śląskiego. Temat: „Bycie autentyczne w świetle filozofii egzystencjalnej”.

Próba zdefiniowania pojęcia ”autentyczność” -  okazuje się nie taka łatwa dla uczestników; a przecież każdy intuicyjnie rozumie to słowo. Ale właśnie: filozofia nie poprzestaje na intuicji; rozważa, analizuje, poddaje próbie wątpienia, obala stereotypowe widzenie świata. Leczy z bezmyślności.

Na przewodnika po krętych ścieżkach egzystencjalizmu  wykładowczyni wybiera Karla Jaspersa i jego „bycie w sytuacji”, sytuacji granicznej, która „sprawdza” naszą autentyczność i ją buduje zarazem. Skonfrontowani z cierpieniem, walką i winą oraz ze świadomością nieuchronności przede wszystkim naszej – nie cudzej – śmierci, dokonujemy nieustannych wyborów, które konstytuują nas jako ludzi. A właściwie konstytuują mnie, pojedynczego człowieka, albowiem każda egzystencja jest  niepowtarzalna, jednostkowa.

Klarownie, precyzyjnie, zmuszając do maksymalnego skupienia uwagi, filozof wyrywa nas ze zwyczajnego, szkolnego zgiełku i zabiegania. Zmusza do zatrzymania się i zadania sobie pytań: również tych ostatecznych. Kim jestem? Po co żyję? Co jest dla mnie najważniejsze?

Później: dyskusja, pytania, polemiki, w których młodzież zabiera głos, mądrze!

Być może  przynajmniej w niektórych uczestnikach takie spotkanie wzbudzi tęsknotę za filozofią, nie jako suchym zbiorem poglądów, ale nauczaniem myślenia. Być może innym otworzy oczy na inny wymiar świata…

Jeśli tak się stanie, oznacza to, że warto było.

Małgorzata Łukomska-Jamrozik